Wielu producentów samochodów zajmuje się nie tylko produkcją aut. Inwestują w elektronikę, budują samoloty i śmigłowce, a także statki i rowery… Warto jednak wspomnieć, że oprócz wyżej wymienionych produktów znaleźć można kulinarne pozycje.
Motoryzacyjna kapsuła czasu to inwestycja dla bardzo cierpliwych. Przepis na sukces jest prosty. Kupujesz ciekawy samochód, potem czekasz walcząc z chęcią sprawdzenia jak radzi on sobie na drodze. Po 15 latach sprzedajesz perełkę z hasłem „używany z zerowym przebiegiem”. Proste? Ile kosztują takie cuda?
W ostatnich latach byliśmy świadkami wielu prób wskrzeszenia ze zmarłych wielu kultowych modeli samochodów, które w czasach PRL-u były marzeniem wielu Polaków. Projekty „Nowy Polonez”, „Nowa Warszawa”, „Nowa Syrena” – poza krzykliwymi hasłami „wielki powrót” nie zrealizowały obietnic odrodzenia naszej motoryzacji. Teraz pojawił się nowy projekt „New126p” zapowiadający budowę prototypu Malucha. Internauci nie zostawili na…
Kalifornijski startup Sondors na wystawie samochodowej w Los Angeles zaprezentował prototyp trójkołowego modelu samochodu elektrycznego. Jedną z ciekawostek zastosowanych w tym pojeździe jest brak deski rozdzielczej – zamiast niej kierowca używa swojego smartfona. Zaskoczeniem jest również cena – ma ona wynosić 10 tys. dolarów!